Dziesiątki studentów zostało ewakuowanych z porannych wykładów po kawałku b tost w urnie uruchomił alarm przeciwpożarowy .
Studenci literatury angielskiej uczęszczający wczoraj rano na wykłady w Gisbert Kapp dostali dodatkową pobudkę, gdy alarm spowodował ewakuację całego budynku.
Studentka trzeciego roku angielskiego, Lexi Harvey, jedna z ewakuowanych, powiedziała: Byłam na moim pierwszym wykładzie w tym semestrze o 10 rano.
Byliśmy tam tylko przez około 15 minut, kiedy włączył się alarm przeciwpożarowy.
Kontynuowała: Wszyscy zabrali swoje rzeczy i kazano nam szybko wyjść.
Nikt nie był szczególnie zmartwiony, ponieważ nigdy nie wydaje się, że jest prawdziwy pożar, ale wszyscy byli trochę zirytowani, że musieliśmy wyjść i czekać na mrozie.
Schody były dość zatłoczone, ponieważ cały budynek musiał zostać ewakuowany, ale zeszliśmy w dół po około pięciu minutach.
Uczniowie od razu zrozumieli, co wywołało alarm przeciwpożarowy.
Lexi dodała: Gdy tylko weszliśmy do foyer w pobliżu jadalni, mocno pachniało spalonymi tostami, więc było całkiem oczywiste, dlaczego włączono alarm.
Inny student ostatniego roku angielskiego powiedział: Cały budynek pachniał jak palący się plastik.
Ta kobieta krzyczała na nas wszystkich, żebyśmy weszli na trawę.
Wykład i tak mnie usypiał.
Wykłady były przerywane łącznie na około 20 minut.
Po wyłączeniu alarmu przeciwpożarowego zajęcia kontynuowano normalnie przez resztę dnia.