Jak sprzedałem swoje życie, duszę i poczucie własnej wartości na Grouponie

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

W lipcu 2014 zostałem sprzedany na Grouponie jak kawałek mięsa:

max1

Ale jak doszło do tego w moim życiu? Cóż, nastąpiło to po lawinie umów Groupon. W rzeczywistości setki. Obejmuje irygację okrężnicy, zapasy aligatorów i skany niemowląt. Po drodze stałem się Lordem, zmieniłem imię przez Deed Poll na Max Groupon i kupiłem ziemię na planecie Mars.

Popadanie w szaleństwo zaczęło się prawie rok wcześniej. Zostałem rzucony przez moją dziewczynę. Na cmentarzu.

Ale Jen, nie rozumiem! Powiedziałem. Nigdy się nie pokłóciliśmy? Jaki jest problem? Czy to dlatego, że kazałem twojemu niewidomemu wujkowi pogłaskać bakłażana i powiedziałem mu, że to delfin?

Nie wiedziałem, że to zrobiłeś. Powiedziała. Jeśli musisz wiedzieć… to dlatego, że po prostu nie jesteś zbyt spontaniczny – powiedziała.

Potem, jak na ironię, spontanicznie wybuchnąłem płaczem.

Ale w następnych tygodniach zdałem sobie sprawę, że miała rację: utknąłem w rutynie. Robienie tych samych rzeczy, w tych samych miejscach, z tymi samymi ludźmi. Aby odzyskać miłość mojego życia, musiałem spróbować czegoś nowego, zostać nowym spontanicznym facetem. A Groupon był moim narzędziem do tego. To była spontaniczność początkujących, Narnia możliwości. I krok po kroku zmieniłem się.

Zacząłem dość oswojony. Wybrałem się na trekking alpaki w Kent.

max2

Podobno na parkingu. Ja też poszedłem na życie rysując.

max3

Trzeba przyznać, że niezbyt skutecznie. Sprawy szybko stały się bardziej ostre. W tym najbardziej wstrząsający dzień w moim życiu: nawadnianie okrężnicy. Jeśli zastanawiasz się, jak to jest mieć okrężnicę, najlepszym sposobem, w jaki mogę to opisać, jest to, że to tak, jakby mnie rzuciło morze.

Szybka wskazówka z góry dotycząca nawadniania okrężnicy: uważaj na to, co jesz później. Na pewno nie masz vindaloo. Poważnie, płakałem. I nie było żadnego oporu w moim jelicie. To było jak zrzucenie kulki w dół szybu windy.

Robiłem interes co tydzień. Często więcej. A kiedy rozeszła się wieść o mojej obsesji na punkcie Groupon, ludzie zaczęli kupować dla mnie Groupony. W ten sposób przyszedłem na tomografię dziecka.

max4

Poprosiłem mojego przyjaciela Dave'a, aby dołączył do mnie w celu uzyskania wsparcia moralnego. Weszliśmy do kliniki i podeszliśmy do recepcji.

Witam pana, jak mogę ci dzisiaj pomóc? powiedziała dziewczyna. Och, cześć, tak, nazywam się Max Dickins. Mam umówioną wizytę na badanie dziecka.

Skan dziecka, sir? Tak, zgadza się, skan dziecka. To mój chłopak, Dave. Dave przygryzł wargę. Ale jest pan mężczyzną, panie Dickins? Lorda Dickinsa. Jestem Panem. Prawidłowy. OK. Ale jesteś mężczyzną, Lordzie Dickins. Tak. Dziękuję Ci. Zdaję sobie z tego sprawę… cóż, po prostu zapomnieliśmy użyć ochrony pewnego dnia i chcemy się tylko upewnić, że… wiesz.

Rozumiem, powiedziała. Skan kosztuje 80 funtów, Lordzie Dickins. Zdajesz sobie z tego sprawę? To jest bezzwrotne? Tak, wiem. Ale nie możesz wycenić spokoju umysłu, powiedziałem. A poza tym: mam ten kupon Groupon…

Inne narzucone mi oferty obejmowały zajęcia z tańca na rurze, depilację laserową i opaleniznę w sprayu:

max5

Osiągnąłem swój spontaniczny szczyt w zapasach z aligatorami w Ameryce:

max6

Jedyna rada, jaką otrzymałam wcześniej, to: nie wahaj się i nie odpuszczaj. A potem zostałem wepchnięty do bagna wypełnionego 15-metrowymi aligatorami. Facet, który prowadził zajęcia, miał tylko jedną rękę. To było przerażające.

Na tym etapie nauczyłem się superbohaterskiej mocy spontaniczności. Ale od tego momentu zacząłem używać go do zła, a nie dobra. Szybko popadłem w nałóg, bankrutując dziwacznymi i egoistycznymi interesami. Na przykład otrzymywanie różnych rzeczy dostosowanych za pomocą zdjęć własnej twarzy:

max8

I zmieniając moje imię przez Deed Poll na Max Groupon:

max9

W końcu całkowicie nie udało mi się odzyskać serca mojej byłej dziewczyny. Wierzcie lub nie, ktoś uzależniony od ofert Groupona, śpiący pod ogromnym zdjęciem własnej twarzy, nie jest tak seksowny, jak się wydaje.

Ale wygrałem coś znacznie ważniejszego: poczucie przygody. Nie byłem już odłogiem: reanimowałem swoje życie tlenem nowego doświadczenia. W ten sposób przyszedłem sprzedać randkę ze sobą na Grouponie.

Sprzedaliśmy ponad tysiąc randek, a ja poszedłem na jedną i spotkałem kogoś niesamowitego. Sprawy zatoczyły koło. I skończęally miała z kim dzielić szaleństwo Groupona. Co stało się później? Możesz się dowiedzieć w mojej nowej książce.

max7

„My Groupon Adventure” jest już dostępny. Kup to tutaj .