Czas przyznać, co ludzie bali się powiedzieć na głos od jakiegoś czasu: zrobienie licencjatu jest znacznie trudniejsze niż zrobienie licencjatu. Niezależnie od tego, czy jest to literatura angielska, historia czy filozofia, zrobienie licencjatu jest naprawdę trudne. W rzeczywistości jest to znacznie trudniejsze niż studiowanie matematyki, chemii czy biologii.
Po pierwsze, nie możemy kopiować swoich odpowiedzi, tak jak robisz to na zajęciach, a kiedy już się czegoś nauczysz, nie jest to dla nas takie łatwe. Musimy wypić butelkę wina i płakać nad bardzo podstawowymi podsumowaniami Sparknotesa, zanim będziemy mogli nawet pojąć wybór tytułów naszych esejów, nie mówiąc już o pisaniu wstępów. Studenci studiów licencjackich mogą po prostu wygooglować swoje odpowiedzi lub zapytać Matta na Whatsapp dla chłopców, co otrzymał na pytanie 1a. Dostajemy też możliwość napisania własnego tytułu eseju – co to kurwa ma znaczyć? Czy to jakaś odwrócona psychologia, w której nasi korepetytorzy? chcieć nam napisać tytuł eseju, aby pokazać autonomię. A może obrażą się, jeśli nie wybierzemy jednego z nich? To znacznie trudniejsze niż ustalenie, czym jest „x”.
Dosłownie się uczymy
Jeśli chodzi o zajęcia, zawsze będziesz od nas wyższy. Wrócisz ze smacznym 90% i możemy powiedzieć, że myślisz, że nasze ciężko zarobione 71% to bzdury, ale to wszystko jest względne: być może pokonałeś nas o 19%, ale bądźmy szczerzy: to nie jest twoja własna praca, czy to jest? Na licencjatach musimy iść i napisać argumenty. Musimy właściwie formułować idee ze słów i to w spójny i przekonujący sposób.
Jeśli nasz marker jest w złym humorze, bo jego kocie gówno na pierwszym wydaniu Oliver Twist, nie dowiemy się o tym, ale nasze oceny mogą być niższe. Z drugiej strony, twój marker nie może żałować ci wyrzucenia równania matematycznego – dwa plus dwa zawsze równa się cztery. Więc tak, możesz zdobyć więcej niż my, ale quiz z matematyki nie jest tak trudny, jak napisanie eseju.
Nie mówię, że twój stopień naukowy jest bez sensu, bo prawdopodobnie tak nie jest. Ale pomyśleć, że tylko dlatego, że to nauka co czyni cię mądrzejszym, paradoksalnie jest dość głupia. Ty też masz szczęście, ponieważ faktycznie uczyłeś się swojego stopnia, podczas gdy student trzeciego roku licencjatu prawdopodobnie będzie miał średnio dwie godziny tygodniowo czasu kontaktu. Musimy przeszukać tysiące książek bibliotecznych, zanim znajdziemy informacje, które pomogą w naszych esejach, mimo że twoje i tak jest w Blackboard. Mamy dość zadowolonych spojrzeń, które rzucasz nam, gdy pytasz, czy możemy zrównoważyć równanie – ponieważ prawdopodobnie nie możemy – ale przynajmniej możemy użyć prawa do dwóch, również w kontekście.
Nie mamy też dosłownie żadnych przyjaciół na naszych kursach. Jesteś od dziewiątej do piątej każdego dnia, co jest dobre dla ciebie i twoich dziwacznych kumpli z palnikiem Bunsena, ale humaniści praktycznie nie mają ze sobą kontaktu; spędzasz całe seminarium na dyskusjach nad teoriami Augustyna, co nie daje ci zbyt wiele okazji, by zapytać, czy tego wieczoru chcesz wpaść do baru. Twoi współlokatorzy z nauk ścisłych będą rozmawiać o tym, jak wyjdą na kolację w przyszły piątek, a jedyne, o co będziesz się martwił, to to, czy Emily będzie pamiętała o oddaniu ci długopisu, który pożyczyłeś jej w poprzednim semestrze, więc jest to trudniejsze dla studentów studiów licencjackich. tylko do nauki, ale także do spotkań towarzyskich. Jesteśmy zmuszeni dołączyć do dziwnych społeczeństw, aby zaprzyjaźnić się, ale nadal istnieje podział między „twardym” tematem informatyki a „miękkim” tematem dramatu.
Twoje stopnie naukowe są również bardziej oczywiście zawodowe, ale nie, nie wszyscy zamierzamy zostać nauczycielami historii lub wykładowcami religioznawstwa. Możemy zostać dziennikarzami, urzędnikami, parlamentarzystami, prezesami, założyć własne firmy – możemy zrobić wszystko. I chociaż to zagraża tobie i twojej marginalizowanej koncepcji przedmiotów STEM jako z natury bardziej akademickiej i lepiej opłacanej, masz skończone umiejętności w jednej dziedzinie, podczas gdy my mamy talenty w wielu. Niezależnie od tego, czy jesteśmy nauczycielami, czy światowymi liderami, nie musimy mieć licencjatu przy naszym imieniu, aby to zrobić: licencjat jest wystarczająco dobry.
Śmierć przez książki
To oczywiste, że studenci studiów licencjackich myślą, że studenci BA chcą nimi być. Pytasz nas: Jaki jest sens twojego dyplomu?, Nie nauczyłeś się jeszcze czytać?, Nie chciałbyś być dobry z fizyki? Odpowiedź, całkiem szczerze, jest taka, że jesteś przez nas onieśmielony. Nie kpimy z Ciebie, kiedy piszesz takie rzeczy jak: Na pewno nie wychodzisz dziś wieczorem? lub: Te wykłady są naprawdę nudne, ale moglibyśmy. Jeśli to czytasz i nie możesz powiedzieć problemu w tych frazach, prawdopodobnie jesteś studentem licencjata. Więc nie myśl, że chcemy być tobą tylko dlatego, że prześlizgujemy się po twoich nieścisłościach, które codziennie zauważamy – trudniej jest być studentem licencjackim, ponieważ ludzie przyjmują humanistykę za pewnik, ale uważają, że posiadanie umiejętności w nauce to dar. Ale wtedy oczywiście przychodzisz do nas, aby sprawdzić swoje CV, raporty laboratoryjne, podania o pracę, ponieważ do pewnego stopnia zdajesz sobie sprawę, że nasze licencjaty są wartościowe – ale tylko wtedy, gdy Ci to odpowiada.
Wszyscy moi przyjaciele są studentami nauk ścisłych, ponieważ nikt nie zna się na humanistyce
Istnieje tutaj prawdziwa rozbieżność między samozwańczym bardziej „akademickim” kursem licencjata a postrzeganą bardziej „kreatywną” stroną licencjatu. Ludzie powiedzą: No cóż, potrzebujemy na świecie kreatywnych ludzi, jakby to był substytut nauki, a tak nie jest. Studenci studiów licencjackich są akademickie – ale nie w takiej formie, jaką twój logiczny umysł chce, abyśmy byli. Nie mogliśmy przeanalizować formacji molekularnej komórki, ale nie moglibyśmy również przeanalizować linii z Poskromienie złośnicy . Myślisz, że twoje odpowiedzi dadzą ci większą wiarygodność i zastosowanie w realnym świecie, ale w rzeczywistości zapominasz, że to humanistyka, a nie nauki ścisłe, są bardziej zainteresowane ludźmi: zwróć uwagę na strukturę słowa, z „człowiekiem” leksykalnie prowadzącym tematem. Najpierw interesują Cię pomysły i teorie, podczas gdy my zajmujemy się przede wszystkim ludźmi i komunikacją.
Czas przestać udawać, że licencjat jest trudniejszy i wart więcej niż nasze licencjaty, ponieważ w rzeczywistości potrzebujesz nas tak samo, jak my potrzebujemy Ciebie.
