Zwiń, zwiń i dowiedz się, która uczelnia pali najwięcej trawki

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Jest 420. Dzień chwastów. Za 69 to zdecydowanie druga najzabawniejsza liczba.

Wszyscy wiemy już, że wszyscy uwielbiają rozmawiać o marihuanie, ale kto najbardziej lubi je palić? Które bułki uni są najbardziej piffy? Czyje doobies są najcięższe ze wszystkich?

Ponad 10 000 naszych czytelników wzięło udział w naszej ankiecie dotyczącej narkotyków w tym miesiącu, dając nam wgląd we wszystkie zakamarki tego, jak studenci biorą narkotyki.

A w przypadku chwastów wyniki w pełni potwierdzają stereotypy. Sussex jest liderem ligi, z 54,61 procent studentów, którzy odpowiedzieli na naszą ankietę, którzy palą trawkę raz w miesiącu lub częściej.

Ledwo pokonali Man Met i Manchester, gdzie odpowiednio 54,32 i 53,68 procent studentów pali papierosy.

Czwarte i piąte miejsce zajmują Bristol i UWE. Tym razem politycy muszą cierpieć upokorzenie, nie dorastając do swojej reputacji, tracąc 0,04 procent do 51,02 procent studentów Bristolu.

Zobacz poniżej, jak poradziła sobie Twoja uczelnia, w City Millle pokazującym odsetek respondentów ankiety na każdym uniwersytecie, którzy stwierdzili, że palą trawkę raz lub więcej w miesiącu.

Obraz może zawierać: plakat, papier, ulotkę, broszurę

Co dziwne, Reading to jedyne inne uniwersytety, w których połowa lub więcej to chwasty. Micro-city Reading słynie (najwyraźniej) z wielu rzeczy, ale ganja nie jest jedną z nich.

Na drugim końcu City Millle znajdują się zaskakująco proste Aberdeen, które wolą być wysoko na mapach niż spliffach. A jeśli martwisz się wpływem, jaki ten ranking może mieć na odwieczną rywalizację w Oxbridge, można tylko ujawnić, że Oxford pokonuje Cambridge o 34,29 do 31,15 procent.