Student pozywa Sheffield University o odszkodowanie w wysokości 2000 funtów za strajki wykładowców

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Student pozywa Uniwersytet w Sheffield o prawie 2000 funtów za czas nauczania, który stracił w wyniku niedawnych strajków wykładowców.

Joseph Ford, student trzeciego roku filozofii, złożył pozew i jest gotowy pozwać instytucję Russell Group do sądu, jeśli nie zwróci mu ona 1954,99 funtów.

21-latek z Sheffield mówi, że po rozczarowującej reakcji uniwersytetu na zamieszanie nie pozostało mu nic innego, jak podjąć kroki prawne.

Członkowie Związku Uczelni i Uczelni (UCU) wyszedł w sumie przez 22 dni w marcu 2018 i listopadzie 2019 nad zmiany w ich emeryturach , co, jak twierdzą, spowoduje, że stracą pieniądze.

Strajki, które odbyły się na 60 uniwersytetach w całym kraju, spowodowały unieważnienie ponad 500 000 godzin wykładów i seminariów, a egzaminy, terminy pisania esejów i promotory prac dyplomowych zostały zagrożone.

Ford formalnie poskarżył się na uniwersytecie w grudniu, twierdząc, że podejmowane przez szefów próby złagodzenia skutków dwóch okresów strajku były niewystarczające.

Joseph Ford pozywa uniwersytet w związku ze strajkami UCU

Pomimo tego, że Wydział Filozofii nie zmienił harmonogramu żadnych odwołanych zajęć, 8 stycznia uniwersytet orzekł, że jego skarga jest nieważna, ponieważ tematy zostały usunięte z egzaminów i zaproponowano sesje zwrotne, które miały zastąpić warsztaty esejowe.

W liście, do którego dotarło City Mill Sheffield, uniwersytet napisał: „Urzędnik wydziału jest zadowolony, że Departament podjął odpowiednie kroki w celu zajęcia się skutkami dwóch okresów akcji protestacyjnych i komunikował się ze studentami i zaoferował wsparcie.

To skłoniło Forda do wszczęcia sprawy cywilnej z Money Claims Service, domagając się kwoty 2000 funtów, którą obliczył, dzieląc 22 dni strajku przez całkowitą długość roku akademickiego, pomnożoną przez jego roczne czesne w wysokości 9250 funtów plus koszty prawne.

Uczelnia ma na odpowiedź do 12 lutego. Jeśli odmówi mu zaoferowania pieniędzy w tym terminie, złoży wniosek o rozprawę sądową w przedmiocie wyroku zaocznego.

Joseph Ford złożył pozew i jest gotowy do pozwania uniwersyteckiego do sądu

Jestem rozczarowany, ale nie jestem zaskoczony, powiedział City Mill Sheffield. Do tej pory uniwersytet unikał zajęcia się centralnym punktem mojej skargi: jest to winien studentom zwrot kosztów obiecanego im czesnego, za które jeszcze nie otrzymali.

Wielokrotnie wyrażałem swoje preferencje, aby sprawa była rozstrzygana pozasądowo. Frustrujące jest to, że uczelnia nie podjęła w tak dobrej wierze prób załatwienia sprawy prywatnie.

Ponad 1700 osób podpisał petycję podczas listopadowego strajku żądającego 490 funtów od Sheffield University.

Ford ma nadzieję, że sprawa skłoni innych studentów do żądania pieniędzy. Jeśli sąd okręgowy orzeka na moją korzyść, oznacza to, że uczelnia będzie musiała zmierzyć się z obowiązkiem zwrotu kosztów wszystkim studentom, których to dotyczy, a nie tylko mnie.

Uniwersytet w Sheffield odmówił komentarza. Sheffield jest jednym z 74 uniwersytetów, które w tym semestrze głosowały za większą liczbą akcji protestacyjnych.

Powiązane historie: