Po zamieszaniu w Sky Lounge z powodu oszczędzania miejsc, TeamBigBoy zdecydował, że nadszedł czas, aby wyciągnąć rękę i przedstawić swoją stronę historii.
Ponieważ wideo wydawało się nieco przypadkowe, wielu opowiedziało się po stronie Jordana Silverstone'a, czyli faceta, którego wszyscy nienawidzą. Zespół PR TeamBigBoy postanowił rzucić trochę światła na własną wersję wydarzeń.
Według nich miejsce zostało uratowane od dziewiątej rano, a kiedy wydawało się, że po dwóch godzinach nikt się nie pojawiał, usiadł student III roku historii Alfie Sawyer, czyli BigBoy. Kiedy usłyszał od faceta, którego wszyscy nienawidzą, że te miejsca zostały uratowane, odrzucił twierdzenie i usiadł, pomimo ostrzeżenia, że jego rzeczy zostaną przeniesione.
Potem wyszedłem na lunch około drugiej po południu i było jasne, że jego koledzy się nie pojawią. Po kilku minutach otrzymałem wiadomość, że moje rzeczy się poruszyły i właśnie w tym momencie pojawia się wideo.
Czy więc Alfie uważa, że przesadził? Czuję się całkowicie usprawiedliwiona i jestem niezwykle zadowolona z tego, co zrobiłam. Wokół było tak wiele innych miejsc, na których jego przyjaciele mogliby usiąść, gdyby się pojawili, więc był po prostu idiotą i udowadniał rację.
Denerwuje mnie, że wszyscy ci ludzie, którzy komentują, nazywają mnie żałosnym i palantem, nie mają pojęcia, kim jestem ani co się stało, i myślą, że się mylę, podczas gdy wyraźnie nie.
Byłem zły przez dwadzieścia minut, ale potem byłem szczęśliwy.
Zapytany, czy żałuje sytuacji, Alfie odpowiedział: Wcale nie. Jedyne, co bym zmienił, to to, że nie chodziło mi o to, że wszyscy nienawidzili go osobiście, tylko ludzie, którzy oszczędzają mnóstwo miejsc na wieki. Jednak tak naprawdę nie obchodzi mnie, co myślą ludzie.
Zespół PR TeamBigBoy ujawnił następnie, w jaki sposób przyjęli pseudonim nadany Alfie przez faceta, którego wszyscy nienawidzą. Krążyły pogłoski o pojedynku bokserskim między nimi. Nazwy pary zostały już ustalone: Wreck It Ralfie Sawyer kontra Jordan Silverstone Cold Steve Austin.
Zrobię to tylko wtedy, gdy odbędzie się na Raw i będzie opłata za wstęp na cele charytatywne, gdzie wszystkie pieniądze przeznaczam na kupienie mi piwa i dodatkowych gniazdek dla Hallwarda.
TeamBigBoy nie skomentował, ile czasu zajmie BigBoyowi znokautowanie przeciwnika. Ale dalsze oczekiwanie na walkę dodało oskarżenie, że Alfie nawet się nie podnosi.
Robię. Wyciskam około 500 kg i potrafię martwym ciągiem Eddiego Stobarta.
