To dlatego zachowujesz się w metrze jak socjopata

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Wiesz o tym – niezależnie od tego, czy przepychasz się przez drzwi, przeszkadzasz starszym, czy udajesz, że śpisz, aby uniknąć spojrzenia ciężarnej kobiety, stajesz się kimś w rodzaju okropny osoba w metrze.

Ale nie martw się, bo nauka cię wspiera. Okazuje się, że powodem, dla którego jesteś najgorszą wersją siebie w metrze, jest to, że tak naprawdę wcale nie jesteś sobą.

Rura

Według psychologa klinicznego, dr Abigaela Sana, w metrze łatwiej jest wtopić się w tłum. Ponieważ jesteś w anonimowej sytuacji i wokół ciebie jest wiele osób, po prostu przybierasz postać osoby w pociągu.

Nie jesteś swoim miłym, współczującym sobą – jeśli wyobrazisz sobie, jak traktujesz ludzi, gdy przychodzą do Twojego domu jako gość, w porównaniu z tym, jak szybko jedziesz metrem, będziesz inny. Wszyscy inni są anonimowi, a ty jesteś anonimowy, więc tracisz kontakt ze swoim prawdziwym ja.

Oznacza to, że jeśli pojawi się problem, wokół jest tak wiele osób, że wszyscy po prostu zakładają, że kolejna osoba pomoże. Pośrednictwo i odpowiedzialność osobista wychodzą przez okno, ponieważ nie wydaje się to konieczne.

Nazywa się to dyfuzją odpowiedzialności, psychologicznym zjawiskiem, w którym ludzie są mniej skłonni do brania odpowiedzialności, gdy obecni są inni ludzie.

Koncepcja została zastosowana do wszystkiego od okrucieństwa nazistowskie do brak odpowiedzi na maile grupowe , ale wydaje się, że może być w pewnym stopniu odpowiedzialny za nasze działania (lub ich brak) podczas codziennych dojazdów.

A co z twoją niepocieszną wściekłością, gdy ktoś stoi po lewej stronie schodów ruchomych? W pracy mogą występować inne czynniki, takie jak stres lub upał. Dr San wyjaśnia:Jeśli ludzie czują się niekomfortowo, jeśli jest im gorąco lub się spieszą, poczują się bardziej bezbronni i bardziej zagrożeni – a niektórzy ludzie zareagują na poczucie zagrożenia większą agresją.

Jednak to nie wszystkie złe wieści – samo odetchnięcie może pomóc ci być twoim zwykłym anielskim ja. Jeśli faktycznie zatrzymasz się i pomyślisz przez chwilę, gdy jesteś w metrze, możesz zadać sobie pytanie, czy traktowałbyś kogoś tak normalnie. Spróbuj wyobrazić sobie koleżankę w kącie, obserwującą cię, a ty nie wiedziałeś, że tam jest – czy byłbyś z siebie dumny z tego, jak się zachowałeś?

Nawet jeśli leży to w ludzkiej naturze, nie oznacza to, że nie możeszZmień to. Wystarczy zatrzymać się na chwilę i zapytać, jak byś się zachował, gdybyś znał ludzi, lub zapytać, jak byś się czuł, gdyby ktoś zachowywał się w ten sposób, może mieć znaczenie.