Klub żywieniowy Charter w Princeton zaczął wykorzystywać przyrzeczenia zgody na swoje przyjęcia. Kiedy idziesz do Czarteru w piątek, otrzymujesz i prosisz o przeczytanie kartki papieru opisującej, co dokładnie oznacza zgoda. Po przeczytaniu oddajesz go i idziesz się dobrze bawić.
Brzmi ona: Zgoda to prośba o afirmację i otrzymanie jej przed i podczas angażowania się w czyjąś przestrzeń osobistą lub rzeczy i może zostać odwołana w dowolnym momencie.
Rozmawialiśmy z Loreną Grundy, prezes Charter, o tym, jak wpadli na pomysł, aby zacząć korzystać z tych deklaracji zgody.
Jeden z naszych oficerów, Will Rose, usłyszał od przyjaciela ze Stanford, że na niektórych swoich przyjęciach muszą przeczytać podobne oświadczenie przed wejściem. Pomyśleliśmy, że to świetny pomysł i łatwy sposób na przesłanie wiadomości, że zgoda jest niezbędna, więc postanowiliśmy ją przyjąć. Jest to bardzo proste i łatwe przypomnienie dla każdej osoby i mamy nadzieję, że pomoże wysunąć wagę zgody na pierwszy plan myśli tych, którzy wchodzą.
Oczywiście każdy może odmówić przeczytania oświadczenia, ale nie pozwolimy mu wziąć udziału w wydarzeniu. Myślę, że rozsądne jest założenie, że jeśli ktoś odmówi poświęcenia kilku sekund na myślenie o zgodzie wchodząc do klubu, raczej nie poświęci kilku sekund na zapewnienie zgody na jakiekolwiek późniejsze działania, a posiadanie takich osób na naszych imprezach sprawiłoby, że głęboko niewygodne.
Lorena dalej opisuje przytłaczająco pozytywną reakcję na ten pomysł podczas dwóch nocy, podczas których Karta już go wdrożyła.
Charter jest pierwszym klubem na ulicy, który robi coś takiego, i ciekawie będzie zobaczyć, czy inne kluby pójdą w ich ślady.
