21-letni Harry Loker, student w Leeds Beckett, zmarł w piątek 15 września wracając do domu z wieczornego wyjścia z przyjaciółmi.
Harry został znaleziony upadły przed adresem na Royal Park Avenue w piątek rano, gdzie później uznano go za zmarłego z kilkoma „niewyjaśnionymi obrażeniami”.
Apel po zwłoki 21-letniego Harry'ego Lokera znalezionego w #Leeds w pt. Zadzwoń na policję pod numer 101 ref *426310 https://t.co/CdVTxGNns2 pic.twitter.com/2UHFrPGm9Z
— Policja WestYorkshire (@WestYorksPolice) 16 września 2017 r.
Rodzina Harry'ego wydała oświadczenie, składając mu hołd. Powiedzieli: „Harry był oddanym synem, bratem i doskonałym wnukiem i nie moglibyśmy prosić o więcej”.
„Jako rodzina byliśmy niezwykle dumni z Harry'ego i wszystkich jego osiągnięć i będzie nam go bardzo brakować. Ten straszny, straszny incydent złamał nas jako rodzinę i pozostawił ból w naszych sercach”.
Jego kuzyn również oddał mu hołd dziś rano na Facebooku, opisując Harry'ego jako kogoś, „który przyniósł tyle śmiechu i tyle uśmiechów wielu ludziom”.
Wczoraj wieczorem otrzymałem najgorsze wieści. Mój kuzyn Harry Loker niestety zmarł. Stracić kogoś w wieku 21 lat…
Wysłane przez Szafka Beth na niedziela, 17 września 2017 r.
Wszystkie nasze myśli są z rodziną Lokerów, przyjaciółmi Harry'ego i wszystkimi, którzy go znali w tym bardzo smutnym czasie.